no to po zawodach.
Dzięki wszystkim, którzy włączyli się w organizację. Szczególne dzięki Filipowi, który zaklejał tarcze i jako pierwszy rozpoczął z samego rana budowę torów i Dawidowi za obiecane przesłony.
Mam nadzieję, że dawka adrenaliny dała niektórym bakcyla w dynamice i powstanie więcej torów dynamicznych w roku niż ten jeden. Zachęcam innych kolegów do organizacji takich właśnie konkurencji na przyszłość. Nie ukrywam, wiatr trochę psuł szyki, ale na przyszłość można spróbować z zasłonami z bunkra, ale bez "ciężarówek" się nie uda ich przenieść :roll:
Moje wnioski jako sędziego z dzisiejszych zawodów są następujące:
- Hatsan nie nadaje się do dynamiki, odradzam korzystanie z niego na takich zawodach.
- Szybkość nie zawsze znaczy celność, niektórzy koledzy staliby na podium, gdyby nie procedury i miśki. Lepiej przemyśleć tor i przejść wolniej niż tracić po 5 sekund na każdym miśku.
- Część karabinowa przeszła elegancko, nie mam zastrzeżeń do tej części toru, wszyscy wiedzieli o co chodzi i rozładowywali broń zgodnie z instrukcją. Większość nawet zdecydowała się ładować i przeładowywać broń przy deskach, tak raczej było najrozsądniej.
- Na koniec całego przebiegu adrenalina uderzała najbardziej, dlatego niektórzy zapomnieli o pistolecie, jego rozładowaniu czy pokazaniu komory. Na upartego dałbym dwa DQ, ale to nie level II.
- Tarcze pistoletowe za kurtyną, celowo umieściłem blisko, abyście mieli możliwość szybkich dubletów, jednak okazało się, że u niektórych na wysokości kulochwytu były lepsze wyniki niż na froncie - wniosek : panować nad sobą i nie przymrużać oczu.
To chyba tyle uwag na dziś. Wstępne wyniki 3G wyglądają tak :
Miejsce - Nazwisko i Imię - Czas
1 Snoch Jarosław 54,93
2 Gossa Dawid 68,47
3 Gałucki Janusz 70,27
4 Synakiewicz Jacek 73,44
5 Brodowski Jerzy 75,32
6 Filipczak Wojciech 76,32
7 Rybczyński Maciej 77,29
8 Łomnicki Michał 89,94
9 Rygielski Sebastian 137,69
Na koniec mała dygresja w odniesieniu do uwag powyżej, gdyby kuternoga brał udział w klasyfikacji i zamiast trzech delt strzelił 3 charlie, to miałbym puchar :mrgreen: Mój czas z karami to 2 miejsce. Jednak Jarek poleciał po bandzie i skupił się na celności - w ten sposób miał tylko 6C i jednego miśka.
Darmowa rada dla młodszych kolegów: Nikt z dnia na dzień nie staje się mistrzem, lepiej technicznie przejść dłużej i dopiero potem pracować nad czasem przebiegu.
Wyniki ze strzelby w komunikacie, który poszedł już do Jurka i pewnie jutro trafi do PomZSS.