Nie każdy ma dostęp do działu klubowego Gardy. Parę informacji w naszym gronie.
Jacek w niedzielę ze swoim druhem od strzelań pojechali na prywatną strzelnicę, gdzie strzelali z pneumatyków do późna w nocy. Skończyli około 23.00, po czym Jacek pojechał do Gietrzwałdu, sanktuarium Maryjnego, w którym podobno modlił się do rana. Przyjechał do domu, zszedł do piwnicy i zrobił to co zrobił... :cry:
To ucina domysły niektórych o wypadku przy czyszczeniu broni, zrobił to świadomie i pozostaje nam tylko domyślać się z jakich powodów. Zostawił żonę i jedno dziecko.
Miał 42 lata. Od 30 lat strzelał. Był członkiem OPKS GWARDIA Olsztyn, KS VIP, Warmińskiego Klubu Strzeleckiego „10” Jonkowo i Klubu Strzeleckiego GARDA Ostróda. Na Pucharze Polski Grupy Powszechnej był w ścisłej czołówce pistoletu dowolnego. Był ….
Całe środowisko olsztyńskie jest w szoku, gdzie dwóch się kłóciło tam po środku zawsze stał Jacek. Jak pierwszy raz przyjechałem do Ostródy, to właśnie Jacek wziął mnie za rękaw pokazać strzelnicę i to właśnie z jego pistoletu strzelałem pierwszą konkurencję tarczową w Kaczorach. Kupiłem od niego KBKS, który mam do dziś, wszystkich modyfikacji dokonał on sam. Dostosował nawet rękojeść i bakę do naszych wielkich łap. Klub VIS kupił od niego pompkę, wysprzedawał wówczas klamoty aby kupić wymarzony pistolet tarczowy.
Na dzień poniedziałek wieczór, pogrzeb odbędzie w czwartek, chyba że się coś zmieni, to pewnie się dowiemy.
[***]