...szczególnie, że z tą bronią przemieszczać się mogą poza strzelnicą tylko ludzie z dopuszczeniem do broni. Więc nie można twierdzić: "Jeżeli pobrałeś z magazynu to musisz także oddać" bo przecież nikt jej we własnym samochodzie nie może wieźć.
Skrót myślowy Maćka. Wiadomo kto może przewozić broń.
Poza tym... nie utrudniajmy sobie wszyscy życia... Jest wystarczająco wiele rzeczy, które nam je utrudnia.
To o czym pisze Maciej
ma nie utrudniać życia innym. W niedzielę rano potrafi być w magazynie nawet kilkanaście osób. Na koniec dnia jest już garstka a gratów tyle samo.
Radku, Panowie, powyższe jest wynikiem obserwacji z wielu ostatnich miesięcy. Kilka osób prawie regularnie odczuwa to na własnej skórze. Są tacy, którzy uważają, że skoro płacą składki to ich praca dla Klubu jest w 100% wykonana. Są tacy, którzy przyjeżdżają po 11-tej, gdy już wszystko jest porostawiane i zmykają wcześniej bo żony, dzieci, kochanki i inne ważne sprawy... Są tacy, którzy obecni są systematycznie na każdych spotkaniach i regularnie się udzielają w pracach klubowych. Więc nie dziwcie się, że tym ostatnim puszczają nerwy i szukają rozwiązań tego problemu.(Ryba nazwał to bardziej poprawnie)