Czołgiem Panowie !
Potrenować z karabinków zawsze można, czemu nie.
Ja proponuje dorzucić do tego pompkę w standardowej konkurencji na czas do poperów + precyzyjnie pistolet c.z do tarcz. Ewentualnie karabinek b.z 50 m + jeden z dwóch ostatnich wymienionych wariantów.
Jeśli ma ktoś ochotę dorzucic jakieś inne udziwnienia to też mile widziane, pod warunkiem, że będzie nas odpowiednia ilość do zawiezienia i zwiezienia z powrotem niezbędnego "złomu" na teren "działań".