Ja natomiast tradycyjnie miałem zamiar jechać dzisiaj na strzelnicę o tradycyjnej godzinie i niestety nie tradycyjnie musiałem wrócić z powrotem do domu ponieważ nie tradycyjnie padł mi akumulator, którego następnie musiałem jak tradycja nakazuje, reanimować :evil:
Ot i cała dzisiejsza tradycja wzięła nie tradycyjnie "w łeb".
Mam nadzieje, że w dniu jutrzejszym mój wehikuł tradycyjnie nie odmówi mi posłuszeństwa.
Tradycyjnie pozdrawiam Wszystkich Tradycjonalistów ........ Strzelców również ;-)
.........kurcze , długo jeszcze będzie się przewijało na tym forum słowo TRADYCJA ? :grin: